System kaucyjny a rynek detaliczny: handlowcy domagają się korekt przepisów

System kaucyjny w Polsce startuje już w październiku

Od 1 października w Polsce rusza system kaucyjny, który ma zwiększyć poziom recyklingu i ograniczyć ilość odpadów trafiających na składowiska. Zgodnie z założeniami nowe przepisy obejmą butelki plastikowe do 3 litrów, puszki aluminiowe do 1 litra oraz butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 litra. Klienci przy zakupie produktów będą płacić kaucję, którą odzyskają po zwrocie opakowania. Chociaż cel jest proekologiczny, coraz głośniej mówi się o problemach związanych z wdrożeniem systemu. Handlowcy alarmują, że obecne regulacje nie uwzględniają realiów rynku, a koszty wdrożenia mogą uderzyć przede wszystkim w małe sklepy, które już dziś zmagają się z presją cenową i konkurencją dyskontów.

Małe sklepy mogą stracić

Wielu handlowców wciąż alarmuje, że start systemu kaucyjnego generuje chaos i obawy finansowe. Nowy system kaucyjny działa. Klienci szukają miejsca, gdzie oddać opakowania, aby odzyskać kaucję. Polska Izba Handlu (PIH) ostrzega, że brak dostosowania się do nowych realiów grozi małym sklepom spadkiem przychodów nawet o 30%, ponieważ klienci migrują do większych placówek, gdzie mogą odzyskać kaucję. Jeśli chcesz powstrzymać ucieczkę klientów do konkurencji, to idealny moment, aby pomyśleć o butelkomacie w Twoim sklepie! Zamiast czekać na korekty regulacyjne, które mogą nie nadejść szybko, postaw na sprawdzone rozwiązanie, które natychmiast zabezpieczy Twój biznes i zwiększy sprzedaż.

Butelkomat: odpowiedź na chaos regulacyjny

Inwestycja w automat do odbioru opakowań to dziś najskuteczniejszy sposób na przekształcenie ryzyka w zysk i odparcie konkurencji dyskontów.

1. Zwiększasz sprzedaż i zatrzymujesz pieniądze

Klient oddaje butelki, odzyskuje kaucję i naturalnie wykorzystuje te środki na bieżące zakupy. Pieniądze zostają w Twoim sklepie! To kluczowa przewaga nad placówkami, które nie są przystosowane do zwrotu opakowań.

2. Automatyzacja zapewnia zysk z opłat manipulacyjnych

Choć opłaty manipulacyjne proponowane przez operatorów są przedmiotem sporów (PIH apeluje o wyższe stawki), butelkomat zapewnia efektywność i precyzję zbiórki. Za każdą przyjętą butelkę otrzymasz opłatę, a automatyzacja minimalizuje koszty obsługi ręcznej, gwarantując stały dodatkowy przychód.

3. Gotowość na przepisy

Butelkomat komunikuje klientom, że Twój sklep jest nowoczesny i działa odpowiedzialnie. Ponadto ułatwia logistykę i dba o porządek, minimalizując problemy sanitarne i organizacyjne. Automat ułatwia odbiór, porządek i logistykę.

4. Ekologiczny wizerunek

Butelkomat to jasny sygnał pokazujący, że sklep działa proekologicznie i zgodnie z dobrymi praktykami środowiskowymi, co jest bardzo ważne dla konsumentów.

Sprawdź finansowanie na butelkomat »

Bariera Inwestycyjna? Sfinansuj Butelkomat z PeP Moja Pożyczka!

Wiemy, że koszt zakupu automatu może być obciążający. Polskie ePłatności oferuje specjalne finansowanie dla swoich klientów, dzięki któremu możesz zainwestować w butelkomat od zaraz – bez obciążeń dla bieżącego budżetu.

Stworzyliśmy wygodną i szybką usługę finansowania Moja Pożyczka dopasowaną do rytmu Twojego biznesu:

Rozwijaj swój biznes bez obciążeń!

Nie pozwól, aby chaos systemu kaucyjnego zagroził Twojej płynności i odebrał klientów. Zabezpiecz się już dziś, inwestując w butelkomat. Potrzebujesz finansowania? Wystarczy kilka kliknięć!

1. Zaloguj się na Strefie Klienta PeP.

2. Złóż wniosek online i odbierz decyzję natychmiast.

3. Otrzymaj pieniądze na konto bankowe nawet w 24h.

4. Spłacaj lekkie raty z obrotów na terminalu.

Opłaty manipulacyjne

Polska Izba Handlu podkreśla, że obecne stawki oferowane przez operatorów systemu kaucyjnego są zbyt niskie i nie pokrywają realnych kosztów zbiórki. Proponowane opłaty wynoszą od 0,1 do 0,12 zł za butelkę PET odbieraną automatycznie i zaledwie 0,03–0,10 zł w przypadku ręcznego przyjmowania opakowań. Tymczasem według wyliczeń branży, minimalna stawka powinna wynosić 0,17–0,19 zł, aby sklepy nie generowały strat. Obecny model może oznaczać dla wielu placówek dodatkowe obciążenia rzędu nawet 2–2,5 tys. zł miesięcznie, czyli do 30 tys. zł rocznie. Do tego dochodzą koszty zakupu maszyn do odbioru butelek oraz tworzenia nowych etatów, co jeszcze bardziej pogarsza rentowność małych sklepów.

5 postulatów Polskiej Izby Handlu

Polska Izba Handlu przedstawiła pięć głównych postulatów, które zdaniem organizacji są niezbędne, aby system kaucyjny funkcjonował w sposób sprawiedliwy i nie obciążał nadmiernie przedsiębiorców. Handlowcy domagają się m.in. wpisania do zezwoleń obowiązku pokrywania pełnych kosztów zbiórki przez podmioty reprezentujące, ustalenia minimalnej stawki opłaty manipulacyjnej oraz publikacji interpretacji pozwalającej sklepom odmówić podpisania umowy z operatorem, który nie gwarantuje pokrycia kosztów. Kolejne postulaty dotyczą cofnięcia zezwoleń operatorów stosujących niezgodne z prawem umowy oraz analizy gotowości systemu do startu 1 października, z możliwością przesunięcia terminu wdrożenia na 1 stycznia 2026 roku.

Rossmann i apteki reagują na system kaucyjny

Wdrażanie systemu kaucyjnego wywołuje sprzeciw także wśród dużych sieci i branży farmaceutycznej. Rossmann ogłosił, że od 1 października wycofa ze sprzedaży napoje w butelkach zwrotnych, uzasadniając decyzję brakiem miejsca na przechowywanie opakowań oraz nieprzystosowaniem drogerii do nowych wymogów. Podobne obawy zgłaszają apteki, które zwracają uwagę na zagrożenia dla pacjentów związane z koniecznością odbioru zużytych butelek i puszek. Choć resort klimatu na razie podtrzymuje obowiązek udziału aptek w systemie, zapowiada możliwość ponownego przeanalizowania zasad w przyszłości.

Podsumowanie

Nowy system kaucyjny budzi coraz więcej kontrowersji. Handlowcy, drogerie i apteki apelują o zmiany w przepisach, wskazując na realne zagrożenia finansowe i organizacyjne, a branża oczekuje od rządu jasnych regulacji i wsparcia.